Witajcie po przerwie :)
W tym roku powtarza się sytuacja z ubiegłego roku- w jego końcówce nie dodaję postów...
Tak jak wspominałam- dopadł mnie brak weny a co jak co ale tworzyć "na siłę" nie potrafię. Albo wkładam w to całe serce, entuzjazm albo z lepienia wychodzi dno.
Nie pomaga też fakt, że zepsuła mi się lampka przy której pracowałam a teraz światło w dzień wiadomo jakie jest...
Wyciągnęłam za to maszynę do szycia! Dostałam od teściów starą, dobrą maszynę Łucznik 466- leciwa ale sprawna i ma wszystkie metalowe części a to się ceni ;).
Maszyna przeleżała schowana trochę czasu ale wreszcie myślę by zacząć uczyć się szycia.
No właśnie... Łatwo nie będzie bo marzy mi się już coś uszyć a tu trzeba najpierw ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć podstawy. Mam jednak nadzieję, że przyjdzie dzień, kiedy pochwalę się pierwszą uszytą rzeczą ;).
Na dniach mam w planach zrobienie ozdób na choinkę z masy z sody oraz skrobii kukurydzianej- ja w zamian użyję mąki ziemniaczanej. Podobno wychodzi dobrze- może ktoś próbował???
Dobra. Przejdźmy do wyników Candy.
W rozdaniu na blogu i na Facebooku wzięło udział w sumie... 6 osób ;).
Cóź. Liczyłam na większą ilość chętnych ale nieważne.
Dziękuję wszystkim za udział :)
Do wylosowania zwycięzcy użyłam generatora Random.
Wszystkim uczestnikom przydzieliłam numery 1-6, biorąc pod uwagę kolejność zgłoszenia tutaj i na fanpage'u.
Zwycięzcą zostaje Osoba z numerem...
A jest to... Gosia z Mamelkowa!
Gratuluję Gosiu i nie ukrywam, że cieszę się bardzo, że mój skromny upominek trafi właśnie do Ciebie.