Od kilku dni chodził mi po głowie pomysł ale nie miałam kiedy go zrealizować. Wieczorem byłam zmęczona na tyle że marzyłam tylko o tym by się do męża przytulić ;). W końcu wczoraj się udało. Siedziałam od 22:00 do 00:30. To było bardzo pracowite dwie i pół godziny.
Dzis od rana nie mogłam się doczekać kiedy wykończę elementy fimo i w efekcie przed południem je wyszlifowałam (przyda się poprawka) i połączyłam w całość. Ledwo zdarzyłam z obiadem dla męża przez to wszystko ;).
Naszyjnik z Fimo, koralików Jablonex i łańcuszka w kolorze miedzi
Jak się Wam podoba? Myślę czy nie skrócić go by był bliżej szyi i polakierować. Jak myślicie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Miło mi poznać Twoją opinię.