Jeszcze w ubiegłym roku zrobiłam wałeczki fimo w kolorową mozaikę, wyszło dość cukierkowo. Dużo tego więc nie raz wzorek ten pojawi się to tu, to tam... Póki co- takie dwie zawieszki serduszka- mają 2-3 cm. Chyba znów dziewczynki się ucieszą ;)
Efekt wychodzi inny kiedy używa się liści mniej lub bardziej suchych. Moje były suche.
serce z ostatniego zdjęcia- rewelacyjne! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Sabcia ;)
OdpowiedzUsuńPiękne prace . Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńA co do liści , to można je namoczyć i gdy zmiękną osączyć z wody i wilgotne zwijać w różyczki. Wiem, bo też mi czasem wysychają zanim zdążę "ukręcić " różyczki.... Pozdrawiam Magda z Krakowa
Dziękuję, cieszy mnie to bardzo :)
UsuńO namoczeniu kompletnie nie pomyślałabym- cenna wskazówka :). Robiło je się fajnie z suchych- trochę inny efekt niż z takich świeżych... ale niektóre liście były zbyt suche i się nie nadawały bo pękały przy zwijaniu.
Pieknosci!
OdpowiedzUsuń